Tak, bardzo łatwo. Nie mamy problemów z nauką - im lepsza staje się nauka, tym bardziej jest buddyjska. Nie mamy problemów z historią, ponieważ nigdy nie misjonowaliśmy i nie nawracaliśmy siłą. Nie mamy neurotycznego nastawienia do seskusalności. Wszyscy którzy nas atakują prędzej czy później upadają, ponieważ wady i problemy, którymi próbują nas obciążyć, w rzeczywistości są ich własnymi słabościami i problemami. My po prostu trzymamy zwierciadło. Bycie buddystą jest naprawdę łatwe.
Fragment książki Lamy Ole "108 odpowiedzi jogina" i "Bungee mądrości" do kupienia w Kfshop
Po Tybetańsku "la" oznacza "najwyższy, najwyższa", a "ma" znaczy matka. Lama jest to więc ktoś, kto ma dla innych tak silne współczucie, jakie matka posiada dla swego dziecka. Jeśli przeżyje się już trochę lat zaczyna się rozumieć, że praca z przyczynami jest ważniejsza niż praca ze skutkami. Wszyscy odwiedzają lekarzy, uzdrowicieli lub psychologów, ci zwalczają jednak tylko skutki. Lama natomiast pracuje z przyczyną cierpienia, którą jest błędny sposób widzenia świata.
Fragment książki Lamy Ole "108 odpowiedzi jogina" i "Bungee mądrości" do kupienia w Kfshop
Z fascynacją nauczycielem nie ma problemu, ponieważ uczy nas się jednocześnie, że nie jest on jakąś osobą, lecz że reprezentuje stan świadomości. Im bardziej fascynujący jest ten stan, tym bardziej chcesz medytować, tym bardziej chcesz go osiągnąć. To dobrze, że mamy takich fascynujących i wspaniałych nauczycieli, z którymi wszyscy chcą być jak najdłużej, a nie nudziarzy, których każdy omija z daleka.
Fragment książki Lamy Ole "108 odpowiedzi jogina" i "Bungee mądrości" do kupienia w Kfshop